Kasia, Kasieńka. Tak została nazwana sunia, która trafia do nas na początku października 2017 r. Po wykonaniu szeregu badań okazało się, że Kasia ma bardzo zaawansowaną cukrzycę, stłuszczenie wątroby, anemię, kacheksję, zaćmę, zmiany w woreczku żółciowym. Była skrajne wychudzona i odwodniona. Jej stan ogólny był bardzo zły, tak samo, jak jej wyniki krwi — morfologii i biochemii. Rokowania były bardzo umiarkowane, właściwie złe.
Tygodniami miała podawane płyny i w kółko pobieraną krew — w celu kontroli poziomu cukru we krwi i monitorowanie chorej wątroby. Suczka miała powikłaną cukrzycę, co oznaczało szereg zapaleń — spojówek, skóry, pęcherza moczowego. Pierwszy pomiar poziomu cukru był poza skalą urządzenia, po podaniu insuliny spadło do 470!
Dostała specjalną dietę dla diabetyków. No i dużo troski.
W trzecim dniu, pomimo diety, Kasia miała duże wahania poziomu cukru. Ustawiliśmy dawkę insuliny, podaliśmy leki. Suczka cierpliwie, dzielnie znosiła badania co 2-3 godziny.
Kąpiel Kasi, brudu spłynęło co niemiara!
Szczęśliwa nie była, ale trzeba było, miała na sobie sporo gnid i kilka pchełek, teraz już elegancka, pachnąca!
o że dostawała insulinę, miała ogromne skoki poziomu cukru. Była na diecie osłaniającej wątrobę, ale ta z kolei źle wpływa na poziom glukozy.
Dostawała specjalny lek, specjalnie sprowadzony dla niej na wątrobę i dodatkowo kroplówki
Na plus trzeba przyznać — miała przynajmniej apetyt.
Teraz dzielna pacjentka wazy już 8 kg (gdy trafiła do nas, ważyła 5,1 kg)!!! I pomimo osłabionego wzroku spaceruje dookoła Przychodni!!
Została też wysterylizowana. Dzięki temu udało się zapanować lepiej nad wahaniami poziomu cukru, poprawiły się wyniki wątrobowe. Kasia doszła do siebie i coraz odważniej eksploruje teren dookoła i w Przychodni, gdzie tymczasowo mieszka. Przybrała na wadze i nawet zasługuje już na ksywkę „Kluska” ;) Szukamy dla suni dom — Kasia uwielbia towarzystwo kotów, toleruje wszystkie psy. Jej nowy właściciel powinien być konsekwentny, nie bać się igieł, zastrzyków i współpracować z lekarzem weterynarii. Insulina i dieta cukrzycowa zostanie do końca życia Kasi — ale taka kochana psinka na pewno odpowie miłością za dobrą opiekę.